Poranna pielęgnacja twarzy

Poranną pielęgnację twarzy zaczynam od umycia twarzy w letniej wodzie emulsją oczyszczającą.
W obecnej chwili używam Alterra Naturkosmetik - Granat BIO do skóry bardzo suchej.
Produkt ten delikatnie oczyszcza oraz nawilża skórę dzięki zawartość aloesu.

Następnym krokiem jest przetarcie twarzy wacikiem z hydrolatem.
Hydrolaty poprawiają elastyczność skóry, nawilżają oraz działają uspokajająco i łagodząco na skórę. Ja właśnie zużyłam hydrolat z róży, który dodatkowo działał przeciwzmarszczkowo oraz wzmacniał naczynka.

Potem spryskuję twarz sprayem z witaminami. Spraye witaminowe czy wody termalne odżywiają skórę oraz dostarczają niezbędnych minerałów i witamin.

Po wchłonięciu się sprayu nakładam nawilżającą maseczkę z alg o działaniu antyoksydacyjnym. Naturalne maseczki z alg czy aloesu bardzo dobrze nawilżają skórę. A nawilżenie to podstawa pielęgnacji każdego rodzaju cery.

Daję sobie kilka minut na wchłonięcie się maseczki, po czym nakładam "najcięższy" produkt czyli krem bądź maseczkę w formie kremu. Aktualnie używam maseczki Aktywne Odmłodzenie dla cery 50 + w której skład wchodzi żeń-szeń i 7 energetycznych ziół. Maseczki roślinnego pochodzenia można spokojnie stosować w każdym wieku, nie trzeba sugerować się sugestiami marketingowymi producenta, iż przeznaczone są one dla osób powyżej 50 roku życia.

Na samym końcu nakładam drogeryjny krem pod oczy przeciwzmarszczkowy  Eveline Cell Skin Care.  

Cała czynność zajmuje mi max 10 min. Po wchłonięciu się kremu, wykonuję makijaż.

Musimy pamiętać, iż każdą pielęgnację zaczynami od najlżejszych produktów. Czyli takich które zawierają najwięcej wody a ich konsystencja jest lekka. Kończymy na produktach ciężkich, kremowych i oleistych.

Przed snem nasza pielęgnacja może być podobna. Jednakże musimy użyć dodatkowych  produktów do oczyszczenia twarzy np: płyn micelarny czy żel myjący.
Natomiast jako "najcięższy" produkt możemy użyć jakiegoś olejku bądź masła, np: olejek avocado, olejek arganowy, masło kokosowe itp. itd.

Moja Ulubiona Maseczka

Podczas urlopu nie zawsze mamy czas na maseczki, cera jest wystawiona na różne czynniki zewnętrzne. Często wracamy z urlopu opalone jednak cera jest przesuszona, widoczne są nawet płytkie zmarszczki, pojawiły się zaskórniki i niedoskonałości, które przebijają przez opaleniznę.

Aby cieszyć się letnią opalenizną i piękną cerą po wakacjach najlepiej sporządzić sobie maseczkę, która oczyści skórę, nawilży a co najważniejsze odżywi.

Mój ulubiony i sprawdzony przepis na maseczkę, który możecie z łatwością dostosować do swoich potrzeb w zależności od typu cery jaki posiadacie składa się z kilku naturalnych składników.
Moja cera jest mieszana z tendencją do wysuszania i bardzo wrażliwa. Najlepiej na nią działają naturalne składniki, gdyż produkty drogeryjne powodują u mnie wysyp niedoskonałości.

Przepis na maseczkę:

- 2 łyżeczki glinki, (ja aktualnie używam białej glinki anapskiej, która charakteryzuje się wysoką zawartością minerałów, pomaga oczyścić i dotlenić skórę. Nasyca skórę niezbędnymi mikroelementami, stymuluje produkcję kolagenu,delikatnie złuszcza, redukuje drobne zmarszczki oraz ujędrnia).

- Niecałe pół łyżeczki spiruliny - bogactwo witamin i minerałów, likwiduje niedoskonałości, poprawia wygląd skóry i ujędrnia.

- Kilka kropel olejku arganowego

Wszystkie składniki najlepiej połączyć w szklanym lub ceramicznym naczyniu, używając plastikowej lub ceramicznej łyżeczki ze względu na obecność glinki. Naczynie należy wybrać takie, w którym łatwo wymieszamy wszystkie składniki i które będzie łatwo wyczyścić. 

- Dodajemy 2 łyżeczki wody mineralnej niegazowanej i mieszamy :)

 Konsystencja maseczki ma być "kremowa" więc jeśli macie problem z wymieszaniem wszystkich składników to dodajcie odrobinę więcej wody.

Do tego przepisu można dodać szczyptę soli morskiej, bądź cynamonu w zależności od preferencji :)

Po wymieszaniu wszystkich składników, należy nałożyć maseczkę na oczyszczoną wilgotną cerę.

Ja tą maseczkę trzymam na twarzy ok 35 min,. zwilżając w trakcie spryskiwaczem do kwiatków z wodą mineralną. Zakupiłam mały spryskiwacz do kwiatków specjalnie do maseczek z glinek. Gdy tylko czuję, że maseczka schnie, spryskuję twarz wodą.

Nie można dopuścić do wysuszenia maseczki, gdyż powoduje to podrażnienia. 

Maseczkę nakładam na całą twarz oraz szyję i dekolt. 

Pamiętajcie, nakładając krem na dzień czy na noc, maseczkę czy filtr nie zapominajcie o szyi i dekolcie. 

Szyja starzeje się bardzo szybko i jeśli się o nią nie dba tak samo jak o twarz to przykre efekty będą widoczne na starość:(

Po zmyciu maseczki w letniej wodzie, nakładam krem odżywczy, lekką maseczkę w formie kremu,olejek lub masełko, w zależności od potrzeb. 

Zazwyczaj jednak nakładam maseczkę lifting do twarzy, a jak się wchłonie to dodatkowo masło kokosowe, lub olejek avocado, bądź olejek z kiełków pszenicy, czasami dodaję do olejku też  koenzym Q10.

Kocham masło kokosowe :) świetnie nawilża iiiiiii ten zapachhhhh :) 

Masełko kokosowe stosuję też na całe ciało po prysznicu. 

Taką maseczkę stosuję 2, 3 razy w tygodniu po powrocie z wakacji. Cera nabiera zdrowego wyglądu i blasku. 

Jeśli macie jakieś sprawdzone przepisy na maseczki z naturalnych składników, proszę podzielcie się przepisem:) chętnie wypróbuję nowe przepisy :)

Pozdrawiam serdecznie

Powrót po długiej nieobecności :)

Po długiej nieobecności, spowodowanej poważną awarią komputera :( oraz długich wakacjach, w końcu wracam na bloggera :)

Przez sezon wakacyjny zużyłam bardzo dużą ilość kosmetyków. Dlatego zaraz po powrocie do domu pobiegłam do Rossmanna by zakupić najpotrzebniejsze rzeczy.

Sezon wakacyjny jest dla mojej skóry bardzo trudny. Długie godziny spędzone na słonku, słona woda, minimalne nawilżenie, a co najgorsze to przebarwienia słoneczne. Mimo stosowania przez cały dzień filtrów ochronnych 50 nie jestem w stanie ochronić w 100% mojej cery przed przebarwieniami. I tak jak w przeszłości nigdy nie miałam z tym problemów, gdyż moja skóra opalała się równomiernie i ładnie. To jednak któregoś sezonu pojawiły się bardzo silne przebarwienia w okolicy oczu - wyglądałam jak panda:(.
Nie spodziewałam się, że chwila spędzona na porządkach w ogrodzie przy mocnym słonku w okularach spowoduje takie problemy. Ale przez tą przykrą sytuacje nauczyłam się dbać o potrzeby mojej cery.

Zawsze po powrocie z wakacji staram się odżywić maksymalnie oraz nawilżyć moją skórę, najwięcej czasu poświęcam na maseczki do twarzy.

W następnym poście podam wam przepis na moją ulubioną maseczkę. :)

Po nawilżeniu i odżywieniu mojej skóry mogę się cieszyć opalenizną z wakacji oraz dobrą kondycją skóry do końca października. Gdyż od listopada zazwyczaj zaczynam kurację z retinolem. Zima to dla mnie sezon odmładzania mojej cery, pozbycia się ewentualnych przebarwień, częstszych peelingów, intensywnej pielęgnacji, a co najbardziej lubię stosowania olejków, które moja cera uwielbia.
W sezonie letnim używam lekkich kremów, gdyż olejki są za ciężkie przy ciepłej pogodzie. Dlatego najlepszym okresem do stosowania olejków czy tłustych maseł jest okres jesienno-zimowy.

Ciekawa jestem jaka jest wasza pielęgnacja cery po powrocie z wakacji, macie może jakieś fajne kosmetyki, przepisy na maseczkę które możecie polecić?

Szminki, błyszczyki, kredki do ust, lakiery do paznokci w Rossmanie w promocji - 49 %

Ohhh :) zaszalałam :) ale nie mogłam się oprzeć, to było silniejsze ode mnie :)

A więc po kolei :)

1. Astor Soft Sensation Moisturizing Lipstick nr: 102 Sweet Camelia, piękny intensywny różowy kolor, bardzo długo utrzymujący się na ustach, o przyjemnej kremowej konsystencji i przyjemnym zapachu. Cudownie będzie wyglądał latem, przy opalonej cerze. Minusem może być fakt, iż podkreśla suche skórki, więc aby cieszyć się pięknem tej szminki należy zadbać najpierw o usta. Cena przed promocją ok. 29 zł.

2. Revlon Masełko do ust Colorburst nr: 047 Pink Lemonade- kolor delikatny róż, producent opisuje to masełko jako : "Intensywny kolor i trwały efekt lśniących ust. Skutecznie nawilża, pielęgnująca formuła na bazie masła Shea i masła kokosowego". Dodatkowo na opakowaniu jest umieszczona naklejka z informacją "Piękność roku 2012". Zgodzę się z opisem producenta, szminka zachowuje się jak masełko, wygląda na ustach przepięknie, lśni jak błyszczyk, fantastycznie nawilża i ujędrnia usta. Polecam polecam polecam :) Cena przed promocją ok. 39 zł.

3. Revlon Pomadka Superlustrous nr: Pearl 210 Ipanema Beach - kolor bladego różu połączonego ze srebrem z dodatkiem błyszczących na złoto drobinek. Daje efekt automatycznie powiększonych ust i cudownie podkreśla naturalny kolor ust ( połączenie naturalnego koloru ust z tą szminką daje fantastyczny efekt). Opis producenta: " Jedwabisty efekt nawilżonych ust. Bogata formuła z jedwabiem, witaminą A,C, E oraz ekstraktem z aloe vera skutecznie pielęgnuje usta".  Cena przed promocją ok. 29 zł

4. Miss Sporty Perfect Color Lipstick  nr: 039 Sweet Berry - piękny fuksjowy kolor, matowy, bardzo intensywny. Zapach cudowny :) Cena przed promocją ok. 10 zł.

5. Eveline Cosmetics Aqua Platinum Ultra Moisturizing Lipstick - kolor nr: 476 w zależności jak światło pada wygląda na brzoskwiniowy z delikatnym dodatkiem różu. Bardzo przyjemna w użytkowaniu ze względu na delikatny zapach (budyń śmietankowy połączony z gumą balonową) oraz dzięki kremowej konsystencji. Cena przed promocją ok. 10 zł.

6. Eveline Cosmetics BB Magic Gloss Lipgloss 6 in 1 - kolor nr: 358 mleczny lekko brzoskwiniowy  ale bardzo neutralny.  Pięknie podkreśla naturalny kolor ust. Cena przed promocją ok.10 zł.

7. Eveline Cosmetics Colour Celebrities Lipgloss - kolor nr: 600 delikatnie brzoskwiniowy lekko rozświetlający. Cena przed promocją ok. 13 zł.

8. Rimmel Moisture Renew Lipstick Rogue A Levres Rossetto - kolor 380 Dark Night Waterl-oops! Piękny, intensywny buraczkowo- śliwkowy kolor. Cena przed promocją ok. 26 zł.

9. Wibo Eliksir - kolor 04 intensywny róż. Cena przed promocją ok. 9 zł.

10. Wibo Spicy Lipgloss - kolor nr: 10 bezbarwny z dodatkiem złotych i różowych drobinek. Zapach jabłka. Według producenta ekstrakt z papryczki chili, uwydatnia i powiększa usta . Cena przed promocją ok. 7 zł

11. Maybelline Color Whisper - kolor nr 620 neutralny delikatny podkreślający kolor ust. Cena przed promocją ok. 28 zł.

Po kolei  :)

12. Lakier do paznokci Astor Quick'n Go 45 sec. - kolor 343 i 360. Cena przed promocją ok. 16 zł

Tusze, cienie, kredki, eyelinery w Rossmannie w promocji - 49 %

W dniach od 28.04 do 04.05.2014 tusze, cienie, kredki i eyelinery można było nabyć w Rossmannie z - 49 % rabacie. 


Ja zakupiłam 2 tusze do rzęs: 

1. MaxFactor 2000 Calorie - nowość w mojej kosmetyczce. Cena bez promocji ok.30 zł.
2. Lovely Curling Pump Up  Mascara - mój ulubieniec, mam długie, gęste rzęsy i ten tusz świetnie je podkreśla. Cena bez promocji ok. 10 zł.


Do koszyka dorzuciłam także 2 cienie marki Miss Sporty:

1. Cień o nr: 111 Tender- kolor delikatny róż, z drobinkami nadającymi połysk co daje wrażenie pięknej tafli. 
2. Cień o nr: 110 Sense - kolor bardzo naturalny, lekko złotawy, pięknie zlewa się z kolorem skóry.

 Oba cienie są lekko rozświetlające. Cena bez promocji ok. 10 zł. Idealnie sprawdzą się do codziennego makijażu.

No i moja miłość odkąd pamiętam, kredka Miss Sporty Kohl Kajal Eye Pencil, bardzo głęboki czarny kolor, miękka, cudownie się rozprowadza. Cena bez promocji ok. 10 zł.

Pudry, róże, podkłady zakupione w Rossmannie w promocji - 49 %

Witajcie serdecznie :)

Jak pewnie wiecie w Rossmannie trwa promocja - 49 %

Z tego co wiem jest ona rozbita na 3 etapy:

od 22.04 do 27.04.2014 podkłady, pudry, róże i korektory do twarzy
od 28.04 do 04.05.2014 tusze, cienie, kredki i eyelinery
od 05.05 do 11.05.2014 lakiery, odżywki do paznokci oraz produkty do ust


Ja wczoraj udałam się na polowanie:)

Zakupiłam między innymi:

Podkład Bourjois healthy mix w dwóch odcieniach nr: 51 (idealnie zgrywa się z moją cerą w okresie zimowym) oraz nr: 54 (na lato).

Moja cera ma bardzo duże tendencje do wysuszania, szczególnie w okresie zimowym, gdy trwa okres grzewczy oraz gdy spędzam w pracy 8 godzin przed komputerem. Te dwa czynniki są katorgą dla mojej cery i jedynie ten podkład sprawia, że moja cera nie jest ściągnięta i wytrzymuje w tych ciężkich warunkach 8 godzin.
Chodzą plotki, że skład ma bardzo zbliżony do  podkładu Chanel Pro Lumiere, który nie jest już produkowany. No a jak też na pewno wiecie Bourjois należy do koncernu Chanel :)

Podkład ten ślicznie rozświetla cerę dzięki  ekstraktem z owoców: jabłko, morela, melon. Pięknie wyrównuje koloryt cery. Fajne jest to, że można budować krycie tym podkładem, gdyż jest lekki i nie zastyga, dzięki czemu się nie roluje.
Jest to mój ulubieniec od 2 lat, gdyż cera wygląda zdrowo i soczyście.

Polecam go osobą z cerą bardzo suchą, wrażliwą i mieszaną, osoby z cerą tłustą mogą się z nim nie zaprzyjaźnić.

Ja pudruję lekko okolicę T pudrem Bourjois healthy balance, to połączenie sprawia, że cera wygląda idealnie.

Cena podkładu bez promocji to ok. 59 zł.
Cena pudru bez promocji to ok. 39 zł.

Podkład Maybelline Affinitone nr: 09 Opal Rose, zakupiłam z czystej ciekawości. W domu okazało się, że jest troszkę za ciemny dla mnie, ale myślę, że jak zaznam trochę słonka to będzie ładnie się zlewał z moją cerą. Niestety nic nie mogę napisać o tym podkładzie, gdyż dopiero się zapoznajemy.

Cena podkładu bez promocji to ok. 28 zł.

Kolejnym produktem jaki zakupiłam to korektor Maybelline Dream Lumi Touch nr: 02. Jest to korektor rozświetlający. Też jest to nowość w mojej kosmetyczce, ale już mogę wam powiedzieć, że cudownie rozświetla i całkiem dobrze kryje.

Cena korektora bez promocji to ok. 38 zł jeśli dobrze pamiętam :)

Ciekawym odkryciem był dla mnie wypiekany róż do policzków z firmy Lovely Snow blusher Terracotta, jest to prawdopodobnie róż z zimowej edycji limitowanej, ale zrobił na mnie duże wrażenie. Z 3 róży najpiękniej prezentował się nr. 3 - jest w kolorze morelowym i cudownie rozświetla. Przypomina mi róże Bourjois i kosztował  w promocji ok. 2 zł.


Ze względu na piękne wykończenie w moim koszyku znalazł się również puder brązujący z firmy Wibo Your Fantasy. Muszę przyznać, że sięgnęłam po niego bardziej z myślą o ciele (dekolcie, ramionach ) niż o twarzy. Pięknie się mieni i delikatnie brązuje co pozwala budować intensywność koloru, jednak dużym minusem dla mnie jest zapach-typowo kosmetyczny co bardzo mi przeszkadza. Więcej będę mogła napisać jak go po testuję.

Cena pudru brązującego bez promocji to ok. 13 zł.

Masło Kakaowe

Mój ulubieniec ostatnich miesięcy :)

Masełko to cudownie nawilża skórę, natłuszcza, i uspokaja ją. Bardzo dobrze radzi sobie z zaczerwieniami skóry. Cera wygląda na wypoczętą, zregenerowaną i odżywioną. Ma wspaniały zapach prawdziwego gorzkiego kakao.
Trzeba się lekko zmęczyć przy rozcieraniu go w dłoniach, gdyż pod wpływem ciepła się topi ale warto się pomęczyć by cieszyć się efektami.

Ja zakupiłam masełko w sklepie Fitomed cena ok. 10 zł.

Proszek do czyszczenia zębów

Przez to jestem w stanie zrezygnować całkowicie z pasty do zębów ;)

Lepiej wybiela zęby niż nie jedna pasta wybielająca
Ma miętowy lekko ostry smak
Jest bardzo wydajny
Cena ok. 19 zł

Ja stosuje ten proszek najczęściej  w połączeniu z pastą do zębów. Na szczoteczkę nakładam pastę a potem  zanurzam szczoteczkę z pastą w tym proszku i szczotkuję :)

Od pół roku używam elektrycznej, sonicznej szczoteczki do mycia zębów Sanitas, którą zakupiłam w Lidlu w cenie ok 80 zł i jestem bardzo zadowolona, nawet nie spodziewałam się jak duże różnice są miedzy szczoteczkami elektrycznymi a sonicznymi. Jeśli będziecie miały okazje zakupić taką szczoteczkę naprawdę polecam!

Proszek do czyszczenia zębów

Rossmann - 49 % od 22.04.2014

Hurraaa czekałam na to :):)

Face Cream - Scrub

Kremowy peeling do cery suchej i wrażliwej :

- Bardzo przyjemny ciekawy, lekko kwaśny zapach
- Przyjemnie kremowy
- Skóra po peelingu jest jędrna i nawilżona
- Bardzo wydajny
- Skład bardzo fajny
- Cena ok. 18 zł / 100 ml
- Jedynym minusem jaki posiada to ryżowy puder, który jest momentami bardzo szorstki, przez co może podrażnić skórę, no ale jest to peeling mechaniczny więc trzeba być na to przygotowanym. Idealny dla cery mało problematycznej.

Ja przez lata stosowałam wyłącznie peelingi enzymatyczne, gdyż mam bardzo wrażliwą i naczynkową cerę, a przez to, że peeling ten jest dedykowany dla skóry suchej i wrażliwej skusiłam się na niego.Oceniam go na 5+, na pewno jest godny polecenia :)

Możecie go zakupić na stronie Kalina-sklep.pl

SKŁADNIKI: Вutyrospermum Parkii* (Shea Butter), Oryza Sativa (Rice) Powder, Oryza Sativa (Rice) Bran Powder, Maris Sal, Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butter, Lauryl Glucoside^N, Pinus Sibirica Shell Powder, Pistacia Vera Shell Powder, Arachis Hypogaea Shell Powder,  Avena Sativa (Oat) Kernel Extract, Citrus Grandis (Grapefruit) Peel Oil, Rubus Idaeus (Raspberry) Seed Oil*, Phyllanthus Emblica Fruit Powder, Rosa Canina Seed Oil* , Centella Asiatica Extract, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil*, Vaccinium Macrocarpon (Cranberry) Seed Oil, Calendula Officinalis Flower Extract Ribes Nigrum (Black Currant) Seed Oil*, Salvia Officinalis (Sage) Oil, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil* , Angelica Archangelica Seed Oil, Macadamia Ternfolia Seed Oil*,  Oenothera Biennis (Evening Primrose) Oil*, Persea Gratissima (Avocado) Oil*, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil*,  Chamomilla Recutita (Matricaria) Oil, Glycerin^N,  Tocopherol, Riboflavin, Rosa Centifolia Flower Oil* ,  Echinacea Purpurea Extract.

(*)  składniki organiczne

(ⁿ)  składniki pochodzenia naturalnego

(ⁿⁱ)  składniki identyczne z naturalnymi

Olejki

Jestem w trakcie testowania 3 olejków: Z kiełków pszenicy, olej witaminowy oraz olejku z avocado. Pierwsze wrażenie jest zachwycające:) więcej napiszę jak dłużej po testuję:)

Olejek z avocado zawiera bardzo dużą ilość czynnych składników biologicznych (witaminę E i D, beta karoten,lecytyny i fitosterole, kwas oleinowy,NNKT )


Olejek z kiełków pszenicy ma bardzo wysoką zawartość witaminy E, zawiera także lecytynę,fitosterole,fitohormony,karoteny oraz fosfolipidy.

Aktywny olejek witaminowy jest mieszaniną oleju winogronowego, oleju z orzechów macadamia oraz jest wzbogacony koenzymem Q10, witaminą E,A,F oraz wyciąg z rokietnika.

"Super żywność" Chlorella i Spirulina

Chlorella i Spirulina to algi a właściwie mikro algi które rozwijają się w krystalicznie czystej wodzie, są najprostszymi i najwcześniejszymi formami życia na naszej planecie. Panuje opinia, że są świetnie przyswajane przez tkanki ludzkie, dlatego mają znakomity wpływ na nasze zdrowie. Chlorella i Spirulina zawierają ogromne ilości składników odżywczych, naładowane są minerałami i witaminami. Posiadają w swoim składzie chlorofil, nienasycone kwasy tłuszczowe, nukleinowe, białko które przyswaja się w większym stopniu niż białko pochodzenie zwierzęcego .

Chlorella ma działanie bardziej oczyszczające organizm z toksyn, jest doskonała dla osób potrzebujących regeneracji, pomaga w przemianie materii, posiada właściwości przeciwnowotworowe, oraz wysoką zawartość RNA i DNA, chroni przed cukrzycą i zapobiega ciężkim chorobom, obniża ciśnienie krwi, poziom cholesterolu, pobudza funkcję układu odpornościowego oraz przyśpiesza gojenie się ran.

Spirulina posiada właściwości wzmacniające i i odżywcze, jest bardzo bogata w białko, posiada go więcej niż wołowina i białko to jest  bardzo dobrze przyswajalne.  Zawiera wyjątkowo dużo makro i mikroelementów oraz witamin. Poprawia stan paznokci i włosów jak i poprawia wzrok.  Jest bardzo dobra dla sportowców, świetnie uzupełnia braki w organizmie podczas wysiłku.

Ja osobiście stosuję Chlorellę od tygodnia i muszę powiedzieć, że jestem nią zachwycona!!! Bardzo porawiła moją przemianę materii. Problem z zakwaszeniem organizmu znikł. Na pewno będę mogła dużo więcej powiedzieć po dłuższym okresie stosowania. Jednakże  bez wahania mogę wam polecić te produkty. 

Wiele dodatkowych informacji o zaletach i działaniu Spiruliny i Chlorelli można znaleźć w internecie.

http://www.spirulina.pl/

Test: Żele pod prysznic

W najbliższych tygodniach mam zamiar przetestować kilka żeli pod prysznic. Najbardziej ciekawa jestem jednak olejków :)

L'ARISSE Effective Skin Care 5D

Od wielu lat jestem fanką firmy Ava Labolatorium, miałam chyba wszystkie ich produkty do twarzy, jednak seria L'arisse jest moją ulubioną. Przede wszystkim krem przeciwzmarszczkowy 55+  z formułą Biokolagen + Masło Karite - jest to dla mnie  idealny krem pod makijaż.

Mimo, że do 50tki mi jeszcze daleko to uważam, że ten krem jest mega uniwersalny dla każdej grupy wiekowej :)

Plus za skład i wydajność.
Opakowanie jest bardzo kiepskie choć wizualnie wygląda dobrze, ale coś za coś, gdyż cena jest bardzo dobra jak za tak miły produkt bo to ok 16 zł.
Zapach mdły perfumeryjny, chwilami uciążliwy
Minusem jest utrata jakości. Zużyłam już 3 takie kremy, z różnej grupy wiekowej i przy otwarciu zachowują się jak "masełko" natomiast wszystkie przy końcówce robiły się grudkowate i zbite.

Twarz po aplikacji kremu jest nawilżona. Krem wchłania się szybko i pozostawia matowy wygląd.
Jednak nie należy po tym kremie oczekiwać cudów, nie zauważyłam spłycenia zmarszczek czy zwiększenie elastyczności skóry. Jest to dla mnie tylko naprawdę dobry krem pod makijaż.

Godny uwagi jest także z tej serii Krem Przeciwzmarszczkowy 50+ z formułą: Retinol + Wit. C (Retinol na drugim miejscu w składzie, co może naprawdę dać efekt zmniejszenia przebarwień  po dłuższym stosowaniu)

Algal Face Mask

Mój ULUBIENIEC!

Maseczka ta jest niesamowicie wydajna, cudownie nawilża i pozostawia na skórze leciutko lepki film co daje uczucie natychmiastowego ujędrnienia skóry. Dedykowana jest dla skóry suchej i wrażliwej. Jest bardzo odżywcza i ma świetny skład.
Zapach ma dość intensywny, pachnie jak męska pianka do golenia albo woda po goleniu :) Na szczęście zapach szybko się ulatnia.

Polecam!

Maseczkę tą zakupić można na stronie kalina.sklep.pl

Algal Face Mask

Cena: ok 16,50

Produkty do testowania z dzisiejszej gazetki Biedronki

W dzisiejszej gazetce Biedronki pojawiły się oczyszczające plastry na nos, których jestem bardzo ciekawa, a przy okazji kupiłam dwa inne produkty.

Plastry produkowane są przez Adwin Korea Corp. w Korei Płd.

Oczyszczające plastry znajdziemy w 2 rodzajach, jedne są w większym rozmiarze dla lepszego dopasowania a drugie zawierają ekstrakt z drzewa herbacianego.

Dwa pozostałe produkty do testowania to kolagenowa maseczka pod oczy tego samego producenta. Zawiera 30 sztuk płatków oraz bawełniane płatki kosmetyczne, wyprodukowane w Polsce. W opakowaniu znajduje się 60 sztuk płatków ze 100% bawełny.

Lakier tygodnia

W minionym tygodniu najczęściej na moich paznokciach gościły dwa kolory Sand Style lakierów firmy P2, które kupiłam podczas pobytu w drogerii DM.

Cena ok: 2 euro
Trwałość na paznokciach: niestety tylko 3 dni

P2 Beauty Rebel

Bardzo fajny produkt!!!

Chwyciłam po niego z ciekawości, gdyż opakowanie rzuciło mi się od razu w oczy. Plastikowe dobrej jakości pudełeczko w którym znajdziemy cień do powiek oraz rozświetlacz. A ponieważ ja bardzo lubię combo opakowania od razu to cudo znalazło się w moim koszyku.

Kolor jaki wybrałam to 030 freshly peach

Cień jest bardzo satynowy, delikatnie rozświetlający, idealny do codziennego makijażu. Bardzo fajnie się z nim pracuje, ślicznie się rozciera i nie osypuje się. Trwałość jest rewelacyjna.

Rozświetlacz to dopiero cudeńko! Pozostawia na skórze taflę mieniącą się przepięknie. Niewielka ilość wystarczy by nadać skórze piękny i zdrowy wygląd. Efekt naprawdę robi wrażenie. Trzeba jednak uważać z ilością, gdyż można z nim przesadzić bardzo łatwo. Zastyga na skórze i utrzymuje się cały dzień.
Zachwycił mnie ten produkt! Przyjemnie się go używa i z czystym sumieniem mogę go polecić każdemu :)